W każdym bądź razie auto już jest naprawione i jeździ. Jak pisałem wyżej - rozrząd bł zrobiony, ale na złej śrubce, która uległa uszkodzeniu i rozwaliła połowę części.
Poszedł mi rozrząd, sprzedający oszukał mnie z jego wymianą.
Zwiń
X
-
Ty to powiedziałeś, każdy walczy jak może o swoje. Pewnie jakbyś wdepnął w coś takiego, to też byś poruszył niebo i ziemię, żeby dowiedzieć się czegokolwiek, bo chyba po to powstał ten temat i po to są ludzie na forum z różnym wykształceniem. A Ty wyjeżdżasz z daleko idącymi wywodami. Ciekawe jakbyś Ty zareagował w takiej sytuacji, czego zresztą Ci nie życzę. Może byś ganiał od rzeczoznawcy do rzeczoznawcy, może nie, Twoja sprawa. Jeśli jest choć cień szansy, można spróbować. Znam Gościa który udziela bezpłatnych porad i tam też Mickula nakieruję.Zamieszczone przez kazik4x4Owszem, wg. ciebie powienienem go zagrzewac do boju i utwierdzać w przekoonaniu że w sądzie jest w stanie puścić poprzedniego właściciela
Masz wyobraźnię...Zamieszczone przez kazik4x4a od mechanika dostanie O2RSFL
Komentarz
-
-
Wg. mnie lepsze daleko idące wywody niż krótkowzroczna naiwnosć.Zamieszczone przez blind_walkerA Ty wyjeżdżasz z daleko idącymi wywodami.
Na trzeźwo oceniam szanse i nie ma co chłopaka napalać na odzyskanie cashu jak się może tylko na koszty straconego czasu i spalonego paliwa wepchnać o ile nie pójdzie w sądy i ekspertyzy.
Był przypadek chłopaka który sprzedał auto do dealera od którego to auto wcześniej kupił i ten dealer po bodajże dwóch tygodniach też na podstawie rekojmi chciał od niego cash za zepsute wtryski/turbo czy cos takiego. I nawet grosza nie wyciągnął.
Jak jestes dobrym kolegą to weź sam jedź do mechanika itd...
Komentarz
-
-
moim zdaniem sie trochę mylisz. mialem podobną sytuacje z komisem który mi sprzedal samochod co sie potem okazało nie do konca sprawny i nic na niego nie dzialało do puki mu nie powiedziałem że złoże zawiadomienie do prokuratury, założe sprawe w sądzie i nasle us. odrazu zacząl gadać i cała kase odzyskalem. a co do podżegania to kolego chyba się zagalopowałeś. ja jedynie mowię jakie są opcje ewentualnie. jako prawnik znam znaczenie tego słowa i nie namawiam nie zmuszam nic z tych rzeczy wiec troche ostrożnie bym prosił z takimi tekstamiZamieszczone przez kazik4x4Ej, no nie pisz mu głupot... Turbokamera - niech napisze do nich, zobaczymy czy mu w ogóle odpiszą cokolwiek nie mówiąc o zajęciu się sprawa.
Skarbowy - na anonimy skarbowy nie reaguje, bo dostaje ich za dużo nie potwierdzonych, z zemsty, z zawiści, z głupoty... a poza tym pewnie nic mu nie zrobi, mechanicy samochodowi to stare wygi i pilnują się na kazdym kroku.
Opinia - ostatnia rzecz na jakiej mechanikowi zalezy kiedy ma przed soba osobę z innego miasta... Jak by mu mial zrobić ten czarny PR?? Za szkalowanie, pomawianie i opisywanie tej sprawy bez wyroku sadowego w mediach to koledze z forum bardziej paragraf grozi niz mechanikowi.
A i tobie za podżeganie do tego tez mogą grzywnę skrobnąć :shock:
[ Dodano: Wto 03 Sty, 12 23:27 ]
jezeli o mnie chodzi to nie wiem czy zauważyłes ze pisałem po każdej ewentualności którą można by zastosowac że to cięzka sprawa i będzie ciezko i prawie nie możliwe. nie pisalem wcale żeby szedł smialo na pewno coś ugra. kolega sam podejmie decyzje i zrobi co zechce a my na forum podsuwamy tylko propozycje z których moglby skorzystać. czasami ktoś ma takie problemy i warto się ewentualnie poradzić od tego wlasnie jest forumZamieszczone przez kazik4x4Na trzeźwo oceniam szanse i nie ma co chłopaka napalać na odzyskanie cashuBYŁA o1 rs
BYŁA o2 1.6
JEST S2 kombi Platinum 2.0 tdi 170 KM DSG
Komentarz
-
-
Idąc dalej nic w aucie nie jest plombowane i każda naprawa byłaby bez gwarancjiZamieszczone przez sosna1Nic nie udowodni i może sobie pisać wymyślać,przerabiałem to z serwisem.odpowiedź była bardzo krótka"rozrząd jest nie plombowany i nie są w stanie stwierdzić czy właściciel celowo nie wymienił części na stare i uszkodzone celem wyłudzenia kolejnej naprawy oraz nowych części"(rozrząd robiony w serwisie przeskoczył o 2 zęby po przejechaniu 50 tys.)szkoda tylko czasu,kasy i nerwów.
Komentarz
-
-
jeżeli by pojechał np tydzień czy miesiąc po wymianie rozrządu była by zupełnie inna rozmowa. A nie po 2,5roku...Zamieszczone przez shokIdąc dalej nic w aucie nie jest plombowane i każda naprawa byłaby bez gwarancjiZamieszczone przez sosna1Nic nie udowodni i może sobie pisać wymyślać,przerabiałem to z serwisem.odpowiedź była bardzo krótka"rozrząd jest nie plombowany i nie są w stanie stwierdzić czy właściciel celowo nie wymienił części na stare i uszkodzone celem wyłudzenia kolejnej naprawy oraz nowych części"(rozrząd robiony w serwisie przeskoczył o 2 zęby po przejechaniu 50 tys.)szkoda tylko czasu,kasy i nerwów.Opel Vectra 1.6 16V --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ALH+ --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ASZ+ --> Ford Mondeo ST220 3.0V6 --> Skoda Octavia II 2.0 TDI BKD -->Vectra C OPC 2.8T -->Mitsubishi Lancer X 2.0DI-D --> Skoda Octavia 2 FL -->Renault Laguna III GT 2.0dci-->obecnie Toyota Auris IIFL Hybrid i Ford Focus MK3
Komentarz
-
-
Trochę to bez sensu bo w końcu producent przewiduje, że wymiana rozrządu ma się odbywa co 90 tyś. km i na tyle właśnie powinna obowiązywać gwarancja. Tak to klient, który robi rocznie 12 tyś. km ma mniejsze prawa niż ten co robi 100 tyś. km.Zamieszczone przez lukasz3112jeżeli by pojechał np tydzień czy miesiąc po wymianie rozrządu była by zupełnie inna rozmowa. A nie po 2,5roku...Zamieszczone przez shokIdąc dalej nic w aucie nie jest plombowane i każda naprawa byłaby bez gwarancjiZamieszczone przez sosna1Nic nie udowodni i może sobie pisać wymyślać,przerabiałem to z serwisem.odpowiedź była bardzo krótka"rozrząd jest nie plombowany i nie są w stanie stwierdzić czy właściciel celowo nie wymienił części na stare i uszkodzone celem wyłudzenia kolejnej naprawy oraz nowych części"(rozrząd robiony w serwisie przeskoczył o 2 zęby po przejechaniu 50 tys.)szkoda tylko czasu,kasy i nerwów.
Tak jest przy wielu innych produktach. W drukarkach np. toner podlega gwarancji, aż do wyczerpania co jest logiczne.
Komentarz
-
-
ale tu nie zawiódł produkt tylko człowiek który go tam wsadzał.Zamieszczone przez parasiteTrochę to bez sensu bo w końcu producent przewiduje, że wymiana rozrządu ma się odbywa co 90 tyś. km i na tyle właśnie powinna obowiązywać gwarancja. Tak to klient, który robi rocznie 12 tyś. km ma mniejsze prawa niż ten co robi 100 tyś. km.
Tak jest przy wielu innych produktach. W drukarkach np. toner podlega gwarancji, aż do wyczerpania co jest logiczneBYŁA o1 rs
BYŁA o2 1.6
JEST S2 kombi Platinum 2.0 tdi 170 KM DSG
Komentarz
-
-
No właśnie gwarancja na usługę powinna obowiązywać do czasu życia produktu. Najlepiej to podejść do rzecznika konsumenta i on najlepiej będzie wiedział czy coś można z tym zrobić czy nie. Bardzo często wystarczy, że taka firemka dostanie pisemko od rzecznika i od razu mięknie.Zamieszczone przez blackrsale tu nie zawiódł produkt tylko człowiek który go tam wsadzał.Zamieszczone przez parasiteTrochę to bez sensu bo w końcu producent przewiduje, że wymiana rozrządu ma się odbywa co 90 tyś. km i na tyle właśnie powinna obowiązywać gwarancja. Tak to klient, który robi rocznie 12 tyś. km ma mniejsze prawa niż ten co robi 100 tyś. km.
Tak jest przy wielu innych produktach. W drukarkach np. toner podlega gwarancji, aż do wyczerpania co jest logiczne
Komentarz
-
-
pod warunkiem, że jest to robione w ASO, na częściach z ASO - w każdym innym przypadku to już tylko Twoje myślenie życzeniowe .... :diabelski_usmiechZamieszczone przez parasiteproducent przewiduje, że wymiana rozrządu ma się odbywa co 90 tyś. km i na tyle właśnie powinna obowiązywać gwarancjaWith age comes wisdom, but sometimes age comes alone
Komentarz
-
-
blackrs, Skoro jesteś prawnikiem to może pomożesz koledze - napiszesz mu pismo z jakim może udać się do warsztatu/sprzedającego, podeślij mu rozwiązania prawne, podeprzyj to odpowiednimi paragrafami itp... itd...
Jako prawnik też nie powinieneś się przyznawać do szantażu jakiego użyłeś wobec człowieka z komisu. Zagroziłeś facetowi że poinformujesz skarbówkę, prokuraturę, groziłeś wytoczeniem procesu - stary to jest zwykły szantaż.
Skoro jesteś takim prawym gościem dlaczego to zrobiłeś
Szantaż – przestępstwo przeciwko wolności, polegające na próbie zmuszenia osoby do określonego działania lub zaniechania pod groźbą bezprawną zastosowania przemocy lub ujawnienia pewnych, częściowo lub w pełni prawdziwych informacji, których ujawnienie byłoby w opinii szantażującego dużą dolegliwością dla ofiary.
za>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Szanta%C5%BC
Poza tym jeśli facet miał faktycznie coś na sumieniu a Ty wiedząc o przestępstwie nie zawiadomiłeś o nim organów ścigania to także popełniłeś przestępstwo a w zasadzie występek.
Jak to mówią: jak byś się nie odwrócił - dupa z tyłu.
A że prosisz żebym ostrożniej ważył słowa - owszem, masz takie prawo, prosić możesz.
Komentarz
-
-
ty jakiś dziwny jesteś. ja nikogo nie szantarzowałem nie było cie tam to nie wiesz jak wyglądała sytuacja. ja kolesia tylko poinformowałem że chciałbym skorzystać z rekojmi jaka mi przysługuje ( bo taka mi wtedy przysługiwała beż żadnego ale ) on się nie zgodził wiec go poinformowałem co w takim razie zamierzam dalej zrobić żeby nie był ździwony. czyli powiedziałem że założę mu sprawę karną i cywilną oraz dam znać do us. on powiedział ż eok a nastepnie po godzinei zadzwonił i powiedział żebył wpadł to on sie zgodzi na moje warunki to którym miałem prawo. kolego ty nie wypisuj takich głupot jakie wypisujesz bo serio używasz już za mocnych słów i ktoś na prawde może sobie cos pomyśleć. i czasami warto się zastanowić zanim się coś napisz. nie chce się z tobą kłucić i przekomarzać ale trochę przystopuj wobec mojej osoby. Idąc twoim tropem to to co ty wypisujesz o mnie że rzekomo to zrobiłem to zaczyna podchodzić pod pomówienie. ale ja nie bedę sie ciebie czepiał. ale wyluzuj człowieku
[ Dodano: Sro 04 Sty, 12 14:18 ]
zapytam cię jeszcze kolego kazik4x4 dla czego tak mocno się uczepiłeś mojej osoby? każdy am własne zdanie i może wyrażać własną opinię na dany temat jednak należy szanowac ludzi it o że ktoś może myśleć akurat inaczej od ciebie. czepiasz się mnie i zarzuczasz mi bez podstawnie poważne sprawy. na prawdę myślę że forum nie jest od tego a już na pewno nie ten wątek. jeżeli masz cos do mnie to zapraszam an pw nie będziemy tu robili bałaganu. za te oszczerstwa wobec mojej osoby powinieneś mnie przeprosić o ile jesteś wstanie kogo kolwiek przeprosić. zauważ że ja ciebie nie obrażałem w żaden sposób i nie czepiam się tego co mówisz. wątpie abym doczekał sie od ciebie przeprosić ale obym się mylił. to będzie świadczyło o tym jakim człowiekiem jestes. pozdrawiamBYŁA o1 rs
BYŁA o2 1.6
JEST S2 kombi Platinum 2.0 tdi 170 KM DSG
Komentarz
-
-
A ja uważam, że próba nakłonienia warsztatu do partycypacji lub całkowitego zwrotu kosztu naprawy z góry skazana jest na niepowodzenie.
Pamiętać należy, że ciężar dowodu spoczywa na pozywajacym - a jak teraz udowodnić winę warsztatu, skoro auto jest już naprawione, stare części zdemontowane, nikt też przed naprawą nie zrobił ekspertyzy... Sorry, ale straszenie tu sądem nic nie da, bo (tak naprawdę) żadne dowody winy nie zostały w odpowiedni sposób zabezpieczone... A nie sądzę też, żeby warsztat był "dobrym wujkiem" i ot-tak zwrócił kasę sam z siebie - moim zdaniem jakakolwiek próba odzyskania pieniędzy to tylko strata nerwów i czasu.
Komentarz
-
-
dokładnie się z tobą zgadzam teraz juz po ptakach. ale tak jak pisalem. mozliwości byly 2. albo droga sądowa która była by dluga i raczej nie zakończyła by się pomyślnie lub dogadanie się z mechanikiem ale tu juz zalezy co to za czlowiek. może by sie nawet poczuł do winy nie wiadomo. teraz jak już wszystko naprawione to nie ma co rozstrzygać bo jest po sprawie.Zamieszczone przez Agamek12A ja uważam, że próba nakłonienia warsztatu do partycypacji lub całkowitego zwrotu kosztu naprawy z góry skazana jest na niepowodzenie.
Pamiętać należy, że ciężar dowodu spoczywa na pozywajacym - a jak teraz udowodnić winę warsztatu, skoro auto jest już naprawione, stare części zdemontowane, nikt też przed naprawą nie zrobił ekspertyzy... Sorry, ale straszenie tu sądem nic nie da, bo (tak naprawdę) żadne dowody winy nie zostały w odpowiedni sposób zabezpieczone... A nie sądzę też, żeby warsztat był "dobrym wujkiem" i ot-tak zwrócił kasę sam z siebie - moim zdaniem jakakolwiek próba odzyskania pieniędzy to tylko strata nerwów i czasu.
[ Dodano: Sro 04 Sty, 12 15:29 ]
Czerpanie wiedzy z wikipedii nie jest dobrym posunięciem. Radził bym CI sięgniędzie po kodeks lub skończenie prawa.Zamieszczone przez kazik4x4Jako prawnik też nie powinieneś się przyznawać do szantażu jakiego użyłeś wobec człowieka z komisu. Zagroziłeś facetowi że poinformujesz skarbówkę, prokuraturę, groziłeś wytoczeniem procesu - stary to jest zwykły szantaż.
Skoro jesteś takim prawym gościem dlaczego to zrobiłeś
Szantaż – przestępstwo przeciwko wolności, polegające na próbie zmuszenia osoby do określonego działania lub zaniechania pod groźbą bezprawną zastosowania przemocy lub ujawnienia pewnych, częściowo lub w pełni prawdziwych informacji, których ujawnienie byłoby w opinii szantażującego dużą dolegliwością dla ofiary.
Każdy obywatel ma prawo skorzystać z Sadu i to że zapowiadałem dla gościa wytoczenie procesu jest absolutnie zgodne z prawem. Przestepstwo groźby karalnej określa art. 190par.1KK, zgodnie z którym, kto grozi innej osobie popelnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrorzonym uzasadnioną obawę że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Wynika stąd, że nie można GROZIĆ działaniem zgodnym z prawem jakim jest wytoczenie procesu cywilnego oraz powiadomieniem odpowiednich służb o ewentualnych nieprawidłowościach w działanościach.
W związku z tym, że moje dzialanie nie nosiło znamion przestępstwa, TY insynuując że popelniłem przestępstwo, co jest oczywistą nie prawdą, na forum publicznym naruszasz moje dobra osobiste, które podlegają ochronie prawnej.
w ziązku z tym tak jak pisałem wcześniej oczekuję od Ciebie przeprosin.
Jednocześnie chcialbym przeprosić kolęgę Mickul za to że w jego wątku zrobil się taki OT. Niestety nie mogę pozostać bierany w takich okolicznościach.BYŁA o1 rs
BYŁA o2 1.6
JEST S2 kombi Platinum 2.0 tdi 170 KM DSG
Komentarz
-
-
blackrs, Czepiam się Ciebie? Czepiam się każdego kto pisze głupoty, oraz tych co wymagają od innych świętości podczas gdy sami są grzesznikami.
Sąd - to rozumiem, masz prawo iść do sądu czy na policję, do prokuratora. Ale po co US?? Jaki związek ma US z tym faktem że wóz był do reklamacji?? O ile pewne fakty jak zatajenie stanu technicznego, poświadczenie nieprawdy były Ci znane, to wglądu w jego księgi na pewno nie miałeś. No chyba że inna kwota była na fakturze a inna w realu, to wtedy obaj byście poświadczyli nieprawdę. A tak dla mnie to jest zwykły szantaż.
A że facet się zgodził? Z jednej strony mu się dziwię że oddał Ci pieniądze, ale z drugiej nie dziwię się wcale bo przecież dla niego auto to towar handlowy i bez problemu znajdzie idiotę który to weźmie.
Pozdrawiam serdecznie i z mojej strony koniec dyskusji o rozrządach, szantażach i innych pierdach w tym temacie który zboczył już wystarczająco daleko od głównego nurtu.
Ponadto chyba coś jesteś nie za bardzo prawnikiem ( o ile w ogóle) do prawa karnego skoro mieszacz wątki szantażu i groźby karalnej, a występek z przestępstwem też nie za bardzo rozróżniasz. Jak już mam się dokształcać z kodeksu to który miałeś na myśli KPC, KC, KKW, KK??
Komentarz
-
-
No wlansie prubuję ci wytłumaczyć, że nie jest, tylko ciężko tobie to przyjąć do wiadomości. Ja mu nie powiedziałem, że jak nie zalatwi tego po mojej myśli to pójdę. Tylko w momencie gdy powiedział, że nie to go poinformowalem o moich zamiarach żeby nie byl zaskoczony. Z mojej strony to byla uprzejmość w jego strone.Zamieszczone przez kazik4x4Dla mnie to jest zwykły szantaż,Koles sprzedając mi auto zataił bardzo wazną wadę. Mówil że auto jest bezwypadkowe co się później okazało że jest zespawane z 2. Więc gdy to odkryłem po paru miesiącach mialem pełne prawo do skorzystania z rekojmi bo czułem się mocno oszukany.Zamieszczone przez kazik4x4A że facet się zgodził? Z jednej strony mu się dziwię że oddał Ci pieniądze, ale z drugiej nie dziwię się wcale bo przecież dla niego auto to towar handlowy i bez problemu znajdzie drugiego idiotę który to weźmie.
Ja w dalszym ciągu domagam sie od ciebie przeprosin za to co wobec mojej osoby BEZPODSTAWNIE wypisywałeś.Zamieszczone przez kazik4x4Pozdrawiam serdecznie i z mojej strony koniec dyskusji o rozrządach, szantażach i innych pierdach w tym temacie który zboczył już wystarczająco daleko od głównego nurtu.BYŁA o1 rs
BYŁA o2 1.6
JEST S2 kombi Platinum 2.0 tdi 170 KM DSG
Komentarz
-
-
widzę ze brak ci odwagi na zwykle przeprosiny i przyznanie sie do błedu.dziwne to skoro stać cie na bezpodstawne oskarżenia to nie powinieneś mieć problemu z wypisywaniem głupot. Szczerze to przykto mi że tu na forum napotykam kogos takiego jak ty który oskarża mnie o stosowanie szantażu i podżeganie (Właśnie za to że mi to zarzucasz chcę przeprosin) w ogóle mnie nie znając tylko wysnuwając wnioski na podstawie tego co pisze nawet nie chcąc do końca zrozumieć co miałem na myśli. Zdaję sobie sprawę z tego że nie zawsze mogę wyrazić się do końca zrozumiale i często to co chce przekazać w formie pisemnej nie oddaje do końca tego co miałem na myśli (sory nie jestem czlowiekim idealnym i się za takiego nie uważam). Reasumując forum jest po to by wyrażać swoje opinie, każdy ma do tego prawo, dobrze jest jak ludzie mają odmienne zdania bo zawsze mozna wyciągnąć z tego jakies wnioski ( ktoś może mieć ciekawsze spostrzeżenia ) jednak powinna być zachowana jakaś godna forma rozmowy bez zbednych oskarżeń które godzą w opinię innych tym bardziej że nie wiemy kto cyzta forum co może sobie pomyśleć i co może z tym zrobić.Zamieszczone przez kazik4x4Dobra, mogę Cię przeprosić tylko napisz mi za co. Ja to wtedy skopiuję-wkleję i napiszę przed "przepraszam kolegę blackrs za:...." a na końcu dopiszę "Kazik4x4."
Oki, pasuje??
a tak prywatnie CI powiem ze był to mój pierwszy samochód marki renault model megane który zakupiłem ok 6 lat temu nie mając żadnej wiedzy na temat mechaniki i tego tupu rzeczy które by mi pomogły zauważyc dany defekt. Do pomocy brałem kolegę który rzekomo znal sie na tym. Jak sie puźniej okazalo jednak sie nie znał. Jak to mówią czlowiek uczy się na błedach, a ja się swoich bledów nie wstydze i pisze o nich po to by inni ich nie popełnili. Zawsze też staram sie jak tylko mogę pomóc innym w ich problemach. Wiem ze czasem może sie to niepodobać ale niestety nie jestem supermenem żeby wszystkim dogodzic. PozdrawiamZamieszczone przez kazik4x4A tak prywatnie zapytam jaki samochód kupiłeś taki trefny i czy dawno to było??
[ Dodano: Sro 04 Sty, 12 17:04 ]
miau :PZamieszczone przez Agamek12blackrs, kazik4x4, nie drapać się koty :diabelski_usmiechBYŁA o1 rs
BYŁA o2 1.6
JEST S2 kombi Platinum 2.0 tdi 170 KM DSG
Komentarz
-
-
blackrs, czyli nie chcesz żebym Cię przeprosił w takiej formie jaką sam uznasz za najbardziej stosowną?
Renault Megane?? Brrr... Nie daj Bóg, w szczególności Coupe. Jakoś mam równie niemiłe wspomnienia.
A tak na marginesie jeśli na prawdę Cię czyms uraziłem, dotknałem to przepraszam i pisze to zupełnie serio i raczej nie pod wpływem twojego domagania się przeprosin, bo to co tu obaj napisaliśmy to trochę za malo zeby sie "mocować
"a pod wpływem zwykłej ludzkiej przyzwoitosci, jedynie dodam że na prawdę uwazam Twoje podpowiedzi za raczej bezsensowne i pozbawione racji skutecznego wielenia w życie.
Stąd takie a nie inne moje słowa i wzajemne nieporozumienie. A co kolega poszkodowany zrobi z tymi 'dobrymi radami" to jego sprawa, nam jedynie pozostaje liczyć że więcej jego i nas takie przykre i kosztowne niespodzianki nie spotkają.
Jak tos chce czuć się pozdrowiony to pozdrawiam serdecznie, ajk ktos nie chce to nie pozdrawiam, na tym temat kończe, miłego wieczoru.
Komentarz
-
-
o i wlasnie o coś takiego szczerego z twojej strony mi chodzilo. Dziękuje że to wlasnie w takije formie a nie jak na poczatku poroponowaleś. mam nadzieję że juz nie będzie wiecej takich sytuacji.Zamieszczone przez kazik4x4A tak na marginesie jeśli na prawdę Cię czyms uraziłem, dotknałem to przepraszam i pisze to zupełnie serio i raczej nie pod wpływem twojego domagania się przeprosin, bo to co tu obaj napisaliśmy to trochę za malo zeby sie "mocować
"
i masz pełne prawo do tego by tak uważać i ja tego nie neguje. jednak pisząc że sie nei zgadzasz z moja myślą prosze o zachowanie troche szacunku i ubieranie to w lagodniejsze slowa a nie zarzucanie szantażów itd... nigdy by mi to do glowy nie przyszlo i nawet tego nie robiłem bo tak zostalem wychowany i pracujac w instytucji w ktorej pracuję nigdy bym sobie na to nie pozwolił. ale cieszę się ze sie dogadaliśmy w końcu choć przyznam że nie było latwo :PZamieszczone przez kazik4x4jedynie dodam że na prawdę uwazam Twoje podpowiedzi za raczej bezsensowne i pozbawione racji skutecznego wielenia w życie.
to akurat był sedan. ale tak to jest jak sie kupuje swoje pierwsze auto pod wplywem emocji i pelnego napalenia oby szybciejZamieszczone przez kazik4x4Renault Megane?? Brrr... Nie daj Bóg, w szczególności Coupe. Jakoś mam równie niemiłe wspomnienia.
ale mam nauczkę i teraz już takiego błedu nie zrobie
BYŁA o1 rs
BYŁA o2 1.6
JEST S2 kombi Platinum 2.0 tdi 170 KM DSG
Komentarz
-
-
Forum ma prawie 30k uzytkownikow. Przeprosiny to minimum baner przez tydzien na glownej stronie forum albo oficjalne przeprosiny w jakims tygodniku motoryzacyjnym. haha
A jak nie to wyrok wyda sedzia Anna Maria Wesolowska!
no jak po co studiuje sie prawo? 1) by dobrze zarabiac 2) by nie zrobic sobie "krzywdy" 3) spojrz np. na Dubienieckiego ;-)
Komentarz
-
-
a to błędów ju nie można robić. fakt z ortografii nie byłem orłem. Dla polonisty nie wypada dla prawnika czemu nie?? :P cos wy jacyś czepliwi ale spoko sprowokować sie nie damZamieszczone przez freekona ja mam inne pytanko, co to za prawnik, który pisze "puźniej" i "kłucić", dla niewiedzących obydwa słowa pisze się przez " ó ", dziękuję za uwagęBYŁA o1 rs
BYŁA o2 1.6
JEST S2 kombi Platinum 2.0 tdi 170 KM DSG
Komentarz
-
Komentarz